Muszę przyznać, że była to całkiem niespodziewana sesja.
To bardzo spontaniczne spotkanie z Aneta przyniosło
nie tylko kilka, mam nadzieję ciekawych kadrów,
ale również nową znajomość.
Zapraszam do obejrzenia efektów naszej współpracy
Anetko, dziękuję za wytrwałość w walce z komarami ;)
dwa ostatnie są zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńPiękne dziękuję, cieszę się, że się podobają.
OdpowiedzUsuń